Prezenter TVN24 podejrzany w śledztwie, w którym aresztowano b. komendanta głównego policji
Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu prok. Karolina Stocka-Mycek potwierdziła PAP informację podaną przez Wirtualna Polskę, że Mateusz W., prezenter TVN24, został zatrzymany przez CBA. "Mężczyzna jest podejrzanym w śledztwie, w którym podejrzanym jest również b. komendant policji Zbigniew M." – powiedziała PAP prokurator.
Stocka-Mycek przekazała, że prokuratura nie będzie na razie przekazywać żadnych informacji w tej sprawie.
PAP potwierdziła w biurze prasowym Sądu Okręgowego we Wrocławiu, że sąd przychylił się do wniosku prokuratury i aresztował Mateusza W. na trzy miesiące.
Biuro prasowe TVN poinformowało, że dziennikarz - w związku z postawieniem mu zarzutów - został natychmiastowo zawieszony w obowiązkach służbowych do czasu wyjaśnienia sprawy.
Pod koniec marca wrocławski sąd oddalił zażalenie i utrzymał trzy miesiące aresztu tymczasowego dla byłego komendanta głównego policji Zbigniewa M.
Prok. Stocka-Mycek przekazała wcześniej, że byłemu komendantowi głównemu policji postawiono zarzuty przestępstw skarbowych, gospodarczych oraz wpływania na przebieg i utrudniania śledztw. Według prokuratury miał działać w zorganizowanej grupie przestępczej.
"Zarzuty dotyczą działań w 2024 r. i polegały m.in. na tym, że Zbigniew M. ujawniał szczegóły śledztw lub próbował je utrudniać poprzez domaganie się odwołania referenta postępowań prokuratorskich" – powiedziała wówczas rzeczniczka.
Aresztowany w tym śledztwie został również na początku marca były członek zarządu spółki Orlen Ochrona Rafał P. (PAP)
pdo/ jann/
