Zapadł wyrok w sprawie o nielegalne urządzanie gier hazardowych
Akt oskarżenia w tej sprawie prokuratura regionalna w Gdańsku skierowała do sądu w kwietniu 2021 roku. Według ustaleń śledczych gang działał od wiosny 2017 r. do listopada 2019 r. na terenie Gdańska, Malborka, Sztumu i Pruszcza Gdańskiego i miał wysoce zorganizowaną strukturę.
Część osób pełniła rolę tzw. szefów klubów zajmujących się organizacją funkcjonowania lokali z automatami, zatrudnianiem i dyscyplinowaniem pracowników, regulowaniem opłat. Inni byli odpowiedzialni za codzienne opróżnianie automatów z pieniędzy. Następna grupa składała się z osób dowożących nowe automaty do gier w przypadku ich zatrzymania podczas kontroli służb celno-skarbowych. W strukturę grupy wchodziły również osoby zajmujące się dowozem gotówki przeznaczonej na wypłaty dla graczy korzystających z automatów.
Aby kamuflować proceder, umowy najmu lokali zawierano na „słupów”, a pracownicy byli instruowani, by w razie kontroli twierdzić, że w lokalu pracują dopiero pierwszy dzień, zajmując się wyłącznie pracami porządkowymi.
W toku śledztwa zabezpieczono ponad 320 automatów do gier, telefony, sejfy, urządzenia do monitoringu, a także gotówkę.
Trzem oskarżonym zarzucono kierowanie grupą przestępczą oraz organizowanie nielegalnych gier hazardowych na automatach w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Pozostałym osobom zarzucono m.in. udział w tej grupie, urządzanie gier na automatach oraz pomoc w popełnieniu przestępstwa polegającego na urządzaniu gier na automatach.
Pierwotnie akt oskarżenia obejmował 14 osób, ale sprawa w zakresie dotyczącym 3 z nich została wyłączona do odrębnego rozpoznania.
Proces toczył się przed gdańskim sądem przez cztery lata. W piątkowym wyroku sąd skazał wszystkich oskarżonych.
Najwyższe kary otrzymali kierownicy grupy. Kamil G. i Maciej Z. zostali skazani na 4 lata i 6 miesięcy więzienia. Natomiast Sławomir M. otrzymał łączną karę 2 lat i 4 miesięcy pozbawienia wolności.
Pozostali członkowie gangu zostali skazani na kary od 6 miesięcy do ponad dwóch lat pozbawienia wolności, przy czym wobec kilku osób zastosowano warunkowe zawieszenie kar.
Oskarżeni zostali również obciążeni grzywnami. Sąd orzekł również przepadek automatów do gier oraz środków pochodzących z przestępczej działalności. Oskarżonych obciążono też kosztami procesu.
W uzasadnieniu wyroku sędzia Magdalena Fortuna podkreśliła, że grupa była bardzo dobrze zorganizowana i funkcjonowała jak sprawnie działające przedsiębiorstwo, z podziałem ról i obowiązków. Jednak jej działalność była całkowicie nielegalna, ponieważ oskarżeni nie mieli wymaganych koncesji na urządzanie gier na automatach.
W uzasadnieniu sędzia zwróciła też uwagę, że nie udało się precyzyjnie ustalić, jakie dochody osiągnęła grupa z przestępczego procederu. Prokuratura wskazywała kwotę ponad 10 mln zł, jednak sąd uznał, że metodyka wyliczenia tej sumy była wadliwą.
„Sąd wyeliminował ustalenie, że z prowadzonej działalności grupa uzyskała 10 mln zł dochodu uznając, że po pierwsze to ustalenie nie stanowi koniecznego elementu kwalifikacji prawnej czynu, a po drugie nie ma możliwości precyzyjnego ustalenia wysokości dochodu osiąganego z eksploatacji automatów" - orzekł.
Piątkowy wyrok sądu nie jest prawomocny. (PAP)
anm/ jann/
